Izrael jest start-upem!

Izrael jest państwem o powierchni zaledwie 20 tys. km2, założonym w 1948 roku na niegdysiejszej pustyni. W czasie, gdy powstawał, nie posiadał surowców naturalnych, infrastruktury, ani poparcia sąsiadów, nawet w kwestii swojego istnienia. Poprzez świadome działania syjonistów, ich państwo 70 lat po powstaniu stało się potęgą na skalę światową.

Zdjęcie 1 – Starożytna część Jerozolimy (fot. P. Sękowski)

 

Z jednej strony jest to kraj, którego kultura została zachowana w praktycznie niezmienonym stanie od starożytności i jest promowna na festiwalach na całym świecie. Z drugiej, rosnąca potęga ekonomiczna, której gospodarka oparta jest na przemyśle wysokich technologii i turystyce. Na pewno każdy słyszał o wielobilionowych przejęciach izraelskich startupów, takich jak MobilEye, który został kupiony za ponad $15 mld, czy międzynarodowych firmach lokujących swoje centra Research & Development (R&D), właśnie w Izraelu. Wysoka koncentracja ośrodków wysokich technologii w części Izraela sprawiła, że została nazwana Doliną Krzemową Izraela, na cześć jej odpowiednika z USA. Kolejnym aspektem ekonomii Izraela jest turystyka. Aktualnie podróżowanie do tego państwa stało się zarówno tanie, jak i modne. Bardzo dobrze pokazują to dane – w 2017 Izrael odwiedziło 3,6 mln turystów, czyli aż o 25% roku niż w roku poprzednim. Co ważne, ludzie nie podróżują już do Izraela jedynie jako do Ziemii Świętej, lecz również przez wzgląd na kulturę żydowską.

Izrael mekką dla turystów i ośrodków R&D

Innowacyjność rynku Izraela wynika, m.in. z pieniędzy zainwestowanych w sektor R&D. Jednym z ich źródeł są fundusze pochodzące z budżetu państwa. W Izraelu są one najwyższe na świecie i wynoszą aż 4,3%. Są one później przeznaczane na programy zachęcające do tworzenia własnych przedsiębiorstw. Drugim kanałem finansowego wsparcia ośrodków badawczych jest tzw. venture capital, czyli kapitał wysokiego ryzyka. Również w tej katrgorii Izrael jest światowym liderem. Mianowicie, w 2010 roku zainwestowany kapitał wysokiego ryzyka per capita był w Izraelu najwyższy na świecie, wynosząc 170$, podczas gdy w USA, zajmującym drugie miejsce w rankingu, wartość ta była ponad 2 razy niższa i wynosiła zaledwie 75$. Żydowscy przedsiębiorcy są wspierani nie tylko poprzez pomoc finansową, ale też przez zagraniczne korporacje, które tworzą w ich kraju swoje centra R&D. Najczęstsze branże, w których działają te ośrodki to biotechnologia, urządzenia medyczne, software i półprzewodniki. W 2010 roku w Izraelu istniało ponad 60 centrów R&D i dawały zatrudnienie ponad 35 000 osobom. Oprócz tworzenia miejsc pracy dla Izraelczyków, którzy później mogą wykorzystać rozwijane tam technologie w swoich własnych biznesach, posiadają one też specjalne inkubatory dla start-upów. Te wszystkie czynniki sprawiają, że Izrael jest państwem z najwyższą liczbą start-upów per capita na świecie. Między 1999 a 2014, Izraelczycy stworzyli 10 185 spółek, 2.6% z nich z rocznymi przychodami powyżej $100 mln. Kilka z nich osiągnęło wartość kilku miliardów, tak jak aplikacja do nawigacji Waze, przejęta przez Google. Po kupnie, każdy ze 100 pracowników Waze dostał $1,2 mln netto. Zasługą izraelskich start-upów są, m.in. podpowiedzi w wyszukiwarce Google, nawigacja Waze, czy wymyślenie pen-drive’a.

Izrael przyciąga nie tylko ośrodki R&D, ale również turystów z zagranicy i generuje przy tym niebagatelne zyski (w 2010 turystyka stanowiła 6,4% krajowego PKB). Na pewno pomaga w tym najwyższa liczba muzeów per capita na świecie. Wśród najbardziej znanych można wymienić, np. Muzeum Izraela w Jerozolimie, Yad Vashem, czy Muzeum Sztuki w Tel Avivie. Najczęściej zwiedzane miejsca to Ściana Zachodnia, grób rabina Szymona bar Jochaj i Masada. Masada jest starożytną twierdzą żydowską położoną na szczycie samotnego płaskowyżu na wschodnim skraju Pustyni Judejskiej. Do innych atrakcji należą: oglądanie ptaków, parki narodowe, szlaki wędrówki pieszej i winiarnie. Na szczególną uwagę zasługują kibuce, czyli spółdzielcze gospodarstwa rolne, w których ziemia i środki produkcji są własnością wspólną. Odegrały one znaczącą rolę przy tworzeniu państwa Izrael. Aktualnie wiele z nich oferuje również hotele i ośrodki wypoczynkowe na wsi.

Niedawno Izrael rozpoczął w Europie emisję spotów promujących podróżowanie do niego. Bazują one na założeniu, że pomimo tego, że Izrael ma bogactwo zabytków i unikatowych rzeźb krajobrazu, to przy planowaniu wakacji ludzie szukają głównie słońca i plaż. Promowane są dwa miasta: Jerozolima – na zwiedzanie i Tel Aviv – na posmakowanie nocnego życia. Kampania telewizyjna była widziana przez 60 mln osób, internetowa przez 13,5 mln, co doprowadziło do tego, że 1,5 mln z nich weszło w link do rezerwacji wakacji w Izraelu. Dotychczas, kampania kosztowała Izrael $7 mln, jednak planują wydać na nią kolejne $14 mln. Warto również zwrócić uwagę na rekordowo niskie ceny biletów lotniczych do Izraela – podróż z Warszawy do Jerozolimy kosztuje zaledwie 169 zł.

Zdjęcie 2 – Ściana Zachodnia (fot. P. Sękowski)

Służba w wojsku i kultura

Główną przyczyną ekonomicznego sukcesu państwa o powierzchni 20 tys. km2 jest otwartość na imigrację. Sprawę bardzo ułatwia prawo powrotu, które umożliwia osobom z dziadkiem Żydem lub babcią Żydówką wrócenie do Ziemi Obiecanej. Imigranci nie boją się zaczynać od zera. Z definicji podejmują często ryzyko. Naród imigrantów jest narodem przedsiębiorców. Od ocalałych z Holocaustu, poprzez uciekinierów ze Związku Radzieckiego aż po żydowskich Falaszów z Etiopii. Aktualnie, 9 na 10 mieszkańców Izraela jest imigrantem lub potomkiem imigranta z pierwszego lub drugiego pokolenia. Ta specyficzna demografia, powodująca fragmentację społeczeństwa, nadal postępuje jest jednak świetną zachętą, aby spróbować swojego szczęścia i podejmować ryzyko, bo imigranci nie mają nic do stracenia. Drugą, ważną przyczyną aktualnego stanu gospodarczego państwa jest obowiązkowa służba wojskowa (3-letnia dla mężczyzn i 2-letnia dla kobiet), przy czym Izrael jest jedynym państwem na świecie z przymusową służbą dla kobiet. W wojsku, pomimo ustalonej hierarchii, wszyscy zwracają się do siebie, jak do równego. Dodatkowo, istnieje nakaz niewykonania rozkazu przełożonego, jeśli jest on niemoralny. Te czynniki budują umiejętności pracy zespołowej, odpowiedzialność i przedsiębiorczość, tak ważne w tworzeniu własnych biznesów. Po zakończeniu służby, żołnierze mogą wykorzystać zauważone w wojsku technologie i skomercjalizować je. Przez swoją przedsiębiorczość i cechy przywódcze, Żydów często określa się mianem chutzpah, czyli aroganckich.

70 lat od powstania, Izraelowi udało się wykształcić prosperującą ekonomię kładąc szczególny nacisk na przemysł wysokich technologii, nie zapominając jednak o promowaniu swojej kultury przez turystykę, czym pokazał do czego zdolna jest ludzka determinacja w połączeniu w mądrą polityką i zaradnością. Pomimo bycia w praktycznie ciągłym stanie wojny, z powodzeniem zapewnia swoim mieszkańcom bezpieczeństwo i dobrobyt.

Piotr Blaszyk

Schreibe einen Kommentar

Deine E-Mail-Adresse wird nicht veröffentlicht. Erforderliche Felder sind mit * markiert

Bitte füllen Sie dieses Feld aus.
Bitte füllen Sie dieses Feld aus.
Bitte gib eine gültige E-Mail-Adresse ein.

Diese Website verwendet Akismet, um Spam zu reduzieren. Erfahre mehr darüber, wie deine Kommentardaten verarbeitet werden.